Jak szybko zasnąć

CZASAMI SAMI NIE WIEMY CZEGO CHCEMY, A SWÓJ ŚWIAT KREUJEMY TYLKO W WYOBRAŹNI NIE PRZENOSZĄC TEGO CO TAK NAPRAWDĘ JEST PIĘKNE NA RZECZYWISTOŚĆ, PO PROSTU NIE WIERZĄC, ŻE MOŻEMY BYĆ ŚWIETNYMI TWÓRCAMI MAGICZNYCH RZECZY.

Jest cicho i ciemno, moimi myślami sięgam do wspomnień. Z każdym dniem wszystko się zmienia. Nieuchwytne cele stają się bardziej realne, a może bardziej oddalone od ich realizacji. Co to jest cel? Pragnienie zdobycia czegoś konkretnego, co będzie wnosiło w życie radość i dawało światełko w tunelu? A może osiągniecie celu oznacza właśnie dojście do tego światełka? Wiele niewyjaśnionych pytań wciąż mam w głowie. Chciałabym żyć w świecie który nie istnieje, a może istnieje tylko ja dobrze go nie widzę albo jeszcze nie widzę, być może kiedyś się to zmieni.

Nurtuje mnie jak to się dzieje, że poznajesz kogoś i za pierwszym razem czujesz do niego coś niezwykłego i wiesz, że znaczy dla Ciebie więcej niż sam byś się tego spodziewał.

-Jak gorąco…

Podnoszę się z łóżka, a światło latarni rozjaśnia pokój. Podchodzę do okna i otwieram go jak najszerzej się tylko da. Ulica jest pusta i cicha, czasem przejedzie jakieś auto. Żeby zawsze było tak spokojnie… Przez kilka sekund gapie się obserwując co dzieje się na zewnątrz. Kilka sekund a wyobraziłam sobie, że minęła cała wieczność…

Znów leże w łóżku, jest naprawdę duszno, upały męczą już od paru dni. Postanawiam powrócić do wspomnień, gdyż może to pozwoli mi zasnąć i odnaleźć się w moim lepszym kreatywnym świecie, który wizualizuje od dłuższego czasu. Wierzę w to, że gdy będę intensywnie myśleć na ten temat, to pomoże mi to odnaleźć konkretny pomysł, który będę mogła zrealizować w przyszłości.

Tyle elementów składa się na całość, a żeby odnaleźć chociaż ten jeden pasujący trzeba pogłówkować i wytężyć umysł. Sama zastanawiam się na ile elementów mnie stać, jaka jestem silna na to by odkrywać i zdobywać. Przed każdym z nas wiele jest ścieżek nieznanych ale nikt nie myśli co może się kryć na poszczególnej z nich, bo nawet nie jest świadomy ile jest jeszcze przed nim.

Sami sobie potrafimy skomplikować życie. Podążamy prosto, a potem znajdujemy się gdzieś w bocznej ślepej uliczce. Jak to robimy? Nie wiem, po prostu każdy z nas popełnia błędy, a mało kto wyciąga z nich wnioski upadając i nie wychodząc już, po prostu błądząc.

Sztuką jest powstanie i przyznanie się do błędu, niż uważanie, że nic się na stało i tkwienie w tym samym miejscu.

Budzik wyrywa mnie ze snu. Jak zwykle wstaje na równe nogi. Znów zwykły dzień ze zwykłymi obowiązkami i niezwykłym hobby. Tylko czekać do wieczora, by rozmyślać i tworzyć dobry plan…

Ciekawe artykuły o urodzie oraz modzie online:

About author

Related Articles